Naczelna Rada Lekarska liczy, że nowy rząd wraz z parlamentarzystami przyczynią się do nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach dla medyków. „Mam nadzieję, że obietnica Senatorów RP złożona zawodom medycznym nie pójdzie w zapomnienie, a zostanie wdrożona przez nowy rząd. Zgodnie z wypracowanym z Ogólnopolskim Komitetem Protestacyjno-Strajkowym kierunkiem zmian, apelujemy do parlamentarzystów o nowelizację ustawy dotyczącej minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia z uwzględnieniem właśnie kompromisowych współczynników” – wypowiada się w komunikacie NRL prezes Naczelnej Rady Lekarskiej - Łukasz Jankowski.
Prezes NRL przypomina, że samorząd lekarski zdecydowanie popiera inne grupy zawodowe w słusznych dążeniach do podwyższenia współczynników pracy, w oparciu o które obliczane jest najniższe wynagrodzenie zasadnicze osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
„Odnosząc się do uchwalonej dnia 26 maja 2022 r. ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw, samorząd lekarski przypomina o zgłaszanych przez Senat RP X kadencji poprawkach, które stanowiły jednocześnie kompromis wypracowany przez zawody medyczne obecne w Ogólnopolskim Komitecie Protestacyjno-Strajkowym oraz działające w Białym Miasteczku 2.0 w 2021 r.”.
W opinii NRL wytyczają one „właściwy kierunek oraz stanowią gotowe rozwiązanie zracjonalizowania pracy kadry medycznej”.
W komunikacie Rada podkreśla, że „obecne przepisy nie odpowiadają słusznym oczekiwaniom płacowym wielu środowisk medycznych, a w szczególności przyjętym przez Krajowy Zjazd Lekarzy postulatom środowiska lekarskiego”.
Współczynniki wynagrodzenia lekarzy w Polsce (w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia) są jednymi z najniższych w całej Unii Europejskiej.
Prezes NRL wskazuje, że przepisy powinny gwarantować stopniowy wzrost wynagrodzeń lekarzy, aż do osiągnięcia postulowanego przez samorząd lekarski poziomu trzech średnich krajowych dla lekarza specjalisty i dwóch średnich dla lekarza bez specjalizacji.
„Lekarze chcą pracować w systemie umożliwiającym wykonywanie pracy w wymiarze czasu równemu jednemu etatowi, w systemie, który nie będzie wymuszał pracy ponad siły, mającej być sposobem na łatanie dziur kadrowych w publicznych placówkach medycznych, w systemie, który zapewni bezpieczeństwo pacjentowi”. Czy możliwe jest, by spełniło się to oczekiwanie (nie tylko) lekarzy? Czas pokaże, ale nie należy być huraoptymistą.