Biuletyn Informacji Publicznej
logo75
edytuj
Projekty UE

Lekarz pogotowia ratunkowego może wystawić pacjentowi receptę, ale nie musi. Wkrótce wszystkich lekarzy będą obowiązywać limity dzienne – zapowiada Ministerstwo Zdrowia. Ma to zlikwidować proceder tzw. receptomatów. To usługa, w której za wystawienie recepty zamawiający płacił, a lekarza, który wypisywał taką e-receptę, średnio interesowało, czy takie leki są potrzebne danej osobie. Wkrótce lekarz w ciągu 10-godzinnego dnia pracy będzie mógł wystawić nie więcej niż 300 recept dla 80 pacjentów.

Wiadomość o nowych zasadach wystawiania recept przekazał (30 czerwca) minister zdrowia Adam Niedzielski, podkreślając, że niepokojące sytuacje na rynku e-recept stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów. Na zlecenie szefa resortu Centrum e-Zdrowia wzięło pod lupę lekarzy wystawiających hurtowo e-recepty w ramach tzw. porad telemedycznych.

– Po analizie Centrum e-Zdrowia mamy dziesięciu lekarzy, którzy wystawili rocznie od 100 tys. do ponad 400 tys. recept. W skrajnym przypadku oznacza to 50 recept na godzinę przez 24 godziny. Mamy tu do czynienia z biznesem, a nie z troską o pacjenta – wskazał Adam Niedzielski.

Ministerstwo skierowało do samorządu lekarskiego pisma z danym zawierającymi dane 29 lekarzy hurtowo wystawiających e-recepty. Mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności zawodowej, ale na orzeczenie sądu lekarskiego przyjdzie poczekać.

Tymczasem Naczelna Rada Lekarska przypomniała ministrowi, że proceder płatnego wystawiania e-recept powstał w kilka tygodni po wprowadzeniu ich w życie, tj. wiosną 2020 r.

NRL przypomniała Ministerstwu Zdrowia, że wcześniej już parokrotnie wskazywała na patologię takiego procederu i wnioskował o odpowiednie zmiany w prawie, które uniemożliwiłyby funkcjonowanie tzw. receptomatów.

Można przytoczyć ostatnie takie wystąpienie NRL. Chodzi o „stanowisko Komisji Etyki Lekarskiej NRL 12 lutego 2023 r. w sprawie zjawiska komercyjnego wystawiania recept i zwolnień online”.

„(…) Błędną interpretacją zasad obowiązujących w telemedycynie jest komercyjne wystawianie zwolnień i recept online na żądanie. Komisja Etyki Lekarskiej NRL po szczegółowej analizie wielu przykładów oferowanych w Internecie usług odpłatnego wystawiania recept i zwolnień krytycznie ocenia opisane zjawisko zwłaszcza w sytuacjach, kiedy:

  • wystarczającym do otrzymania recepty/zwolnienia jest wypełnienie krótkiej ankiety niespełniającej kryterium badania podmiotowego i sugerującej pacjentowi objawy,
  • czynnością uruchamiającą procedurę otrzymania dokumentu jest dokonanie płatności,
  • pacjent nie ma jakiegokolwiek kontaktu z lekarzem,
  • oferty wystawiania recept i zwolnień służą jedynie ich odpłatnej sprzedaży, noszą cechy reklamy i np. oferują specjalne zniżki za wypełnienie ankiety,
  • finalizacja otrzymania usługi jest zgodnie z ofertą, niezwykle krótką (3-5 minutową) usługą sugerującą niedochowanie należytej staranności,
  • pacjent nie był wcześniej badany i leczony przez danego lekarza wystawiającego receptę bądź zwolnienie na żądanie.

Od kiedy wejdą ograniczenia dotyczące liczby wystawianych dziennie e-recept? Nie jutro, ani nie za tydzień. Prace nad stosownym rozporządzeniem trwają – poinformował minister Niedzielski, trwają.

Dokąd nie będzie tego rozporządzenia – lub innych zmian w prawie – biznes z e-receptami, a o czym się zapomina: również z e-ZLA (zwolnieniami lekarskimi) nadal funkcjonuje. Co widać na zrzucie z ekranu wykonanym 3 lipca.

I jeszcze jedno: wystawienie e-recepty online jest darmowe – tłumaczą świadczący takie usługi. Płaci się za e-wizytę! Dobre wytłumaczenie? Jak z taką interpretacją poradzi sobie Ministerstwo Zdrowia?

Edytuj
WPR Katowice
Zobacz także
Dyspozytornie
Jednostki terenowe
Rejony
Kursy medyczne