logo wpr

edytuj
Projekty UE

Krajowa Rada Ratowników Medycznych zgłosiła do Ministerstwa Zdrowia 12 uwag ws. zmian dotyczących nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, związanych z bezpieczeństwem pracy ratowników medycznych. Małgorzata Popławska, dyrektor Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego, poinformowała, że w 2024 r. doszło 18 przypadków agresji wobec ratowników. W Katowicach podczas Kongresu Wyzywań Zdrowotnych (13-14 marca) dyskutowano o zmianach, jakie potrzebuje ratownictwo medyczne.

W charakterze panelistów-ekspertów wystąpili:

• Piotr Dymon (przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych),
• Robert Gałązkowski (b. dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego),
• Mateusz Komza (prezes Krajowej Rady Ratowników Medycznych, Krajowa Izba Ratowników Medycznych),
• Jarosław Madowicz (prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Podmiotów Leczniczych),
• Klaudiusz Nadolny (dyrektor Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu),|
• Małgorzata Popławska (dyrektor Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego),
• Katarzyna Stachowicz (posłanka na Sejm RP),
• Agnieszka Tuderek-Kuleta (dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa w Ministerstwie Zdrowia.

Paneliści dyskutowali nad zmianami w znowelizowanej ustawie. Katarzyna Stachowicz ma w środę (19 marca) przestawić w Sejmie projekt nowelizacji.

Co nowego to prawo przyniesie? W kwestii bezpieczeństwa pracy zespołów ratownictwa medycznego: trzyosobowe ZRM (NFZ zakontraktuje, koszty zatrudnienia trzeciego ratownika – to już leżeć będzie w gestii stacji pogotowia ratunkowego) i szkolenia z samoobrony – obowiązkowo co 5 lat. Do tego należy dodać (wprowadzone rozporządzeniem prezesa NFZ) obligatoryjne wyposażenie członków ZRM w kamizelki nożoodporne i kaski (jeszcze nie ogłoszono przetargu, najpewniej koszty zakupu tych sprzętów poniosą pogotowia).

W dyskusji padły, m.in., takie opinie:

Robert Gałązkowski:
„Zawód ratownika medycznego w codziennej pracy, zawód lekarza w szpitalnym oddziale, ratunkowym w ogóle personelu medycznego na tej pierwszej linii jest w każdej chwili zagrożony. I teraz bardzo dobrze, że powstają rozwiązania prawne, które będą minimalizowały potencjalne zagrożenie dla ratowników. Jego wyeliminować się nie da. Dlatego, że proszę zobaczyć, że w wielu przypadkach mamy do czynienia z agresorami, którzy są pod wpływem narkotyków, pod wpływem dopalaczy, pod wpływem upojenia alkoholowego...”.

Małgorzata Popławska:
„Edukacja, edukacja. Proszę zwrócić uwagę, jak bardzo szybko uczą się dzieci na jaki numer dzwonić mają dzwonić po pomoc. Przyjmują bardzo proste skojarzenia numeru 112: jedne usta, jeden nosy, dwa oczka i już pamiętają. Zwiększając zakres wiedzy merytorycznej o ratownictwie, możemy po kolei uświadamiać, czemu ono służy…”.

Katarzyna Stachowicz:
„26 lutego został skierowany projekt nowelizacji został skierowany do pierwszego czytania. 4 marca mieliśmy pierwsze czytanie w komisji zdrowia. Ponieważ projekt jest bardzo obszerny, jest tam wiele też poprawy wywożonych przez parlamentarzystów, została powołana nadzwyczajna komisja właśnie do spraw zmian w tej ustawie. I taką komisją mam zaszczyt kierować. Już w środę będę przedstawiać ten projekt w Wysokiej Izbie…”.|Klaudiusz Nadolny:
„W projekcie jest kilkadziesiąt zmian. Najważniejsza to podział na zespoły podstawowe dwuosobowe i zespoły trzyosobowe. Dziś ustawa również stanowi o dwuosobowych zespołach. Praktyka jest taka, że w większości w Polsce ZRM P, to zespoły dwuosobowe. Znowelizowana ustawa da możliwość, kontraktowanie zespołów trzyosobowych. Nie ma mowy w projekcie o tym, ile tych zespołów podstawowych powinno być. Więc jakby ten element wprowadza te nowe rozwiązania. Te ustalenia będą dopiero na poziomie wojewoda – NFZ…”.

Jarosław Madowicz: „Jako Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych postulowaliśmy, aby wszystkie zespoły ratownictwa medycznego były zespołami trzyosobowymi. Oczywiście możemy podnosić tutaj aspekt tego, czy na rynku mamy tylu ratowników medycznych, czy bylibyśmy w stanie od razu po wejściu w życie takiego przepisu, zapewnić taką obsadę…”.

Paneliści zastanawiali się, czy bezpieczeństwa ratowników nie zwiększyłby dodatkowe działania. Chodzi m.in. o wprowadzenie rejestru, mapy potencjalnych zagrożeń. To jest takich miejsc, w których potencjalnie może dojść do agresji wobec ZRM. Należałoby takie mapy sporządzić. Tak samo, jak rejestr przypadków agresji wobec ratowników medycznych wykonujących czynności medyczne. A może bezpieczniej byłoby udawać się w takie rejony z policjantem? Tylko skąd wziąć taką ochronę, skoro policja ma tzw. braki kadrowe?

Padły głosy powątpiewające w to, czy ratownicy zawsze będą nosili środki ochrony osobistej. Wskazano tu na doświadczenia ukraińskie. Przez pierwszy rok wojny, gdy zawyły syreny alarmowe, wszyscy schodzi do schronów. Potem alarmy tak spowszedniały, że nie wszyscy na ich dźwięk schodzili do schronów. Nie jest dobrze, że w państwie nie ma rejestru ataków na ratowników. Atak atakowi nierówny. Co innego, gdy ratownik zostanie zbluzgany przez pacjenta, a co innego, gdy ten naruszy tzw. nietykalność cielesną”. Pamiętać należy, że w Polsce bardzo często prawodawca działa emocjonalnie na zaistniałe negatywne zdarzenia. Z różnych powodów…

 

Edytuj
WPR Katowice
Zobacz także
Dyspozytornie
Jednostki terenowe
Rejony
Kursy medyczne