Biuletyn Informacji Publicznej
logo75
edytuj
Projekty UE

Opalenizna jest fajna, ale niekoniecznie zdrowa. Dermatolodzy o tym wiedzą doskonale. Ci, którzy „chwycili” jakiegoś raka skóry już wiedzą. Pozostali miłośnicy tzw. kąpieli słonecznych uważają, że ich nowotwór skóry nie dotknie. Lipiec będzie słoneczny. Temperatury subtropikalne, więc amatorów „trzaskania się na heban” nie zabraknie. Moda na opalanie się panuje zaledwie od stu lat, a postępy w leczeniu czerniaka są widoczne.

To najgroźniejszy rak skóry. Gdy się go odpowiednio wcześnie nie wykryje, to… To sprawa staje się poważna. Czerniak jest najbardziej złośliwym ze wszystkich nowotworów skóry. Może jednak rozwinąć się także na błonach śluzowych czy nawet na gałce ocznej! Ba, istnieje także czerniak podpaznokciowy. Nowotwór rozwija się ze zmodyfikowanych, pod wypływem promieniowania ultrafioletowego, melanocytów – komórek barwnikowych odpowiadających za kolor skóry, tęczówki oka i włosów.

Pod wpływem promieniowania UV wzrasta także produkcja melaniny – naturalnego barwnika. Zbrązowienie skóry jest naturalną reakcją obronną organizmu. Tak broni się on przed uszkodzeniem komórek skóry. Słońce to witamina D. Jednak zbyt długie wystawianie się na emisję UV, bez odpowiedniego zabezpieczenia i w niestosownych porach, skutkuje powstawaniem nowotworów skóry. W tym rzeczonego czerniaka.

Przyjmuje się, że stanowi on aż 1 proc. wszystkich nowotworów złośliwych i 5-7 proc. diagnozowanych nowotworów skóry. Badania pokazują, że zachorowalność na czerniaka wykazuje tendencję wzrostową. W ciągu ostatnich trzech dekad wzrost zachorowalności wzrósł prawie 3-krotnie.

CZERNIAK NIE WYBIERA, ZACHOROWAĆ MOŻNA W KAŻDYM WIEKU

Obecnie w Polsce co roku wykrywa się czerniaka u ok. 4 tys. osób. To ułamek z liczby lubiących „trzaskać się na heban”. Kto jednak z tych setek, jeśli nie więcej, tysięcy prażących się na słońcu, ma pewność, że nie znajdzie się w grupie zdiagnozowanych? Co ważne, na czerniaka można zachorować w każdym wieku. Dynamiczne wzrosty zachorowań notuje się wśród dorosłych w wieku 35-49 lat, a także w grupie seniorów w wieku 60-74 lat. Konsekwencją nieodpowiedzialnych zachowań i braku profilaktyki jest też wysoki odsetek śmiertelności (od 40 do nawet 60 proc.) u osób po 70. roku życia.

Trzeba jednak podkreślić, że tzw. świadomość społeczna wzrasta. Skutkuje to tym, że przybywa zdiagnozowanych na wczesnym etapie rozwoju choroby. A to, jak wiadomo, sprzyja osiągnięciu sukcesu wyleczeniu z (prawie) każdej choroby.

A przed (prawie każdą) chorobą chroni – mniej lub bardziej – profilaktyka i prewencja. „Lepiej zapobiegać niż leczyć” – powtarzają, niczym mantrę, lekarze. Zatem: czy opalać się, czy zrezygnować z tej (dla wielu) przyjemności? Opalać się można, ale rozsądnie.

OTO DZIESIĘĆ ZASAD BEZPIECZNEGO ZAŻYWANIA TZW. KĄPIELI SŁONECZNYCH.

1. Stosuj kosmetyki do opalania z filtrem przeciwsłonecznym (najlepiej z filtrem 50+). Zatrzymują nawet 98 proc. promieniowania UV. Nie jest prawdą, że po zastosowaniu kosmetyku skóra nie zbrązowieje.

2. Rób przerwy w opalaniu. Od czasu do czasu przejdź ze słońca do cienia.

3. Nie wygrzewaj się w godzinach 11–15. Wtedy emisja promenowania UV jest najwyższa. Gdy się spojrzy na plaże z wystawionymi do słońca amatorami opalenizny, to w tych godzinach takowych… nie brakuje.

4. Pij wodę. Nadmierna ekspozycja na słońce wysusza skóra. Szybciej wówczas dochodzi do jej uszkodzenia.

5. Chroń znamiona i pieprzyki. Na te miejsca nałóż znacznie więcej kremu z filtrem 50+.

6. Opalaj się etapowo. Na początek nie dłużej niż przez 20 minut. Potem można wydłużać ten czas, ale nie do kilku godzin leżenia w słonecznym żarze.

7. Chroń wrażliwe miejsca – przede wszystkim twarz. Nałóż na nią więcej kremu. Dobrze jest mieć na głowie kapelusz z rondem. Daje cień, a dalej będzie można opalać się z rozsądkiem.

8. Nie zapomnij także o okularach przeciwsłonecznych. Daruj sobie okulary za dziesięć czy dwadzieścia złotych. Mogą ładnie prezentować się i tyle. Dobre okulary powinny mieć filtr UV400. Pochłania on 100 proc. szkodliwego promieniowania UV i zapewnia pełną ochronę oczu.

9. Nie wystarczy nasmarować się raz kremem anty-UV. Tę czynność trzeba powtarzać.

10. Gdy skończy się seans wystawiania się na promienie słoneczne, należy zadbać o pielęgnację skóry. Jak się zaczerwieniała, znaczy doszło do poparzenia. Jeśli się zbrązowiała, znaczy to, że organizm uruchomił mechanizmy obronne. Warto zaaplikować na ciało sprawdzony krem o działaniu nawilżającym i kojącym. Jeśli opalenizna bije czerwienią, a nie brązem, skóry, to bezwzględnie należy zrezygnować z opalania się. Dla własnego dobra i zdrowia...

 

 

Edytuj
WPR Katowice
Zobacz także
Dyspozytornie
Jednostki terenowe
Rejony
Kursy medyczne