Fot.: Andrzej Bęben
Zespoły ratownictwa medycznego często wzywane są do udzielania pomocy osobom... nietrzeźwym. Co innego, gdy pijana osoba faktycznie potrzebuje pomocy medycznej. Co innego, gdy okazała się „tylko” zamroczona alkoholem. W takim przypadku koszty wezwania ambulansu mogą być scedowane na nietrzeźwego (gdy wytrzeźwieje)*. Sprawa jest bardziej złożona, gdy pijanym był niepełnoletni. Z ostatnich badań wynika, że granica inicjacji alkoholowej ciągle się obniża i to znacząco: alkohol próbowali już dwunasto-, a nawet jedenastolatkowie.
Dotyczy to nie tylko dzieci z trudnych środowisk. Badania Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) pokazują, że dorośli nie stawiają nieletnim barier, jeśli chodzi o spożycie alkoholu i dostęp do niego, co więcej, nierzadko ułatwiają im zakup. Tymczasem nawet niewielkie ilości alkoholu spożyte przez nieletnich mają niekorzystny wpływ na ich system nerwowy, a dodatkowo kształtują złe nawyki na przyszłość.
Dzieci upijają się, bo mają łatwy dostęp do napojów wyskokowych. Z ubiegłorocznego badania CBOS „Postawy młodych wobec alkoholu” wynika, że w 68 proc. przypadków za inicjacją alkoholową młodego człowieka stoi dorosły – ktoś z domowników albo znajomych, kto decyduje się kupić albo poczęstować nastolatka czymś mocniejszym, np. podczas domowej uroczystości. Widoczne jest to szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy dorośli odreagowują stres związany z praca, a młodzież – ze szkołą.
– Ponad 40 proc. piętnastolatków w ciągu ostatniego miesiąca piło alkohol, a 20 proc. się nim upiło. To są dane, które muszą niepokoić. Wiek inicjacji alkoholowej w Polsce wynosi dwanaście lat. To dość przerażające, że tak młode dzieciaki mają swoje pierwsze doświadczenia z alkoholem. Sięganie po alkohol jest wśród młodzieży dość powszechne, chociaż widzimy pewne optymistyczne oznaki – w ostatnich ośmiu latach zauważamy tendencję spadkową, jeśli chodzi o częstość sięgania po alkohol i ilość wypijanego alkoholu przez młodych – wylicza agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Brzózka, dyrektor PARPA.
W walce ze zbyt wczesną inicjacją alkoholową młodzieży nie pomagają również sprzedawcy. Z badań wynika, że jedynie 11–16 proc. nieletnich spotyka się w sklepie z odmową sprzedaży piwa, wina czy wódki. Poza tym w mediach i w reklamie jest wytwarzana tzw. moda alkoholowa.
– Wpływa na to przemożny wpływ reklam, gęsta sieć sprzedaży alkoholu, to, że alkohol jest wszechobecny w naszym życiu, bo my, Polacy, jesteśmy narodem w UE najbardziej zsocjalizowanym z alkoholem. W ogromnej większości uważamy, że alkohol jest czymś normalnym, co jest niemalże niezbędne do życia. Z tego wynika nasza tolerancja na zachowania tych, którzy pić alkoholu nie powinni. Niestety, nie mamy świadomości odpowiedzialności, jeśli chodzi o nasze zachowania w stosunku do alkoholu – mówi Krzysztof Brzózka.
Eksperci podkreślają, że statystyki dotyczące picia alkoholu obejmują dzieci z różnych środowisk, nie tylko z marginesu. Dziewczęta piją na równi z chłopcami. O ile wśród chłopców jest tendencja spadkowa, o tyle dziewczyny, którym przemysł alkoholowy funduje lepsze smaki, piją coraz więcej. To jest kłopot, ponieważ to są przyszłe matki, osoby, które w perspektywie będą musiały myśleć o okresie ciąży, macierzyństwa, wtedy te przyzwyczajenia mogą zostać.
* Jeśli osoba wzywająca wprowadzi dyspozytora medycznego w błąd i mimo braku nagłej potrzeby pogotowie przyjedzie, może zostać ukarana. Artykuł 66 par. 1 kodeksu wykroczeń określa, że kto chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł (z ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym).
28 września 2023
27 września 2023
27 września 2023
25 września 2023
20 września 2023
19 września 2023
18 września 2023