Od 23 listopada 2017 r XXI Liceum Ogólnokształcące działające w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach nosi imię Krystyny Bochenek. Z wnioskiem o ustanowienie patronki wystąpiła kilka miesięcy temu rada pedagogiczna Zespołu Szkół Specjalnych nr 6 w Katowicach, w którego strukturze funkcjonuje szpitalne liceum.

21 września katowiccy radni przyjęli stosowną uchwałę, a 23 listopada dokonano uroczystości, czego świadectwem jest m.in. tablicy informacyjnej umieszczona przed głównym wejściem do szpitala.

Uroczystość zbiegła się z jubileuszem powołania w Katowicach samodzielnej szkoły szpitalnej. Nauczanie na oddziałach dziecięcych w katowickich szpitalach prowadzono już w latach 50. Jednak dopiero w 1977 r. szkoła taka zaistniała jako samodzielny podmiot. Dziś Zespół Szkół Szpitalnych nr 6 w Katowicach prowadzi zajęcia nie tylko w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka, ale i w Katowickim Centrum Onkologii.

„Celem placówki jest umożliwienie uczniowi realizacji podstawy programowej z poszczególnych przedmiotów, dlatego też zwracamy się z prośbą do rodziców o dostarczenie ze szkoły macierzystej fragmentów rozkładów materiału obejmujących tematy, które będą realizowane w szkole szpitalnej w czasie hospitalizacji dziecka. Wskazane jest, aby uczeń korzystał z własnych podręczników i zeszytów. Jednocześnie informujemy, że realizacja tematów zgodnych z podstawą programową uzależniona jest od stanu zdrowia i samopoczucia ucznia-pacjenta, a przed wyjściem ze szpitala uczeń otrzymuje zaświadczenie o nauce w szkole szpitalnej oraz wykaz ocen” - czytamy na stronie internetowej Zespołu Szkół Specjalnych nr 6.

Hospitalizowane dzieci i młodzież (w wieku od przedszkolnego przedmaturalnych nastolatków) uczy 45 nauczycieli. Mają pod swoją kuratelą ok. 200 uczniów-pacjentów. Ci, którzy mogą się przemieszczać, lekcje pobierają w świetlicach oddziałowych. Z dziećmi chorymi obłożnie – a takich jest 30. proc. nauczyciele pracują w sali chorych – informuje Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy GCZD.

Taka szpitalna szkoła nie różni się w meritum od klasycznej. Realizuje ministerialny program, również ten przedszkolny. Różnice są w otoczeniu. Naukę prowadzi się w świetlicach a nie klasach. Zajęcia zaczynają się po skończonych obdchodach i konsultacjach medycznych, czyli po południu. Jest jeszcze jest, dla uczniów największa różnica – w szkole szpitalne nie zadaje się prac domowych!

Wicemarszałek Senatu i dziennikarka Radia Katowice przez wiele lat propagowała tematy prozdrowotne. Zginęła 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.