Autobus przewożący młodzież z Ostrawy do Gdańska stanął w płomieniach, zatrzymując się na stacji benzynowej przy autostradzie A1 w Żorach. Wśród uczniów wybuchła panika,  wielu rannych. Na szczęście to nie prawdziwe zdarzenie, a tylko scenariusz ćwiczeń prowadzonych przez służby reagowania kryzysowego.

Takie ćwiczenia trzeba, w ramach dziań kryzysowych, przeprowadzać od czasu do czasu. W Żorach na autostradzie ćwiczono możliwą do zaistnienia sytuację 14 października. Wśród ćwiczących byli ratownicy medyczni Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach: Artur Habrajski i Łukasz Kustra ze Stacji Pogotowia Ratunkowego Żory.

A tak wydarzenia relacjonuje się na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Żorach:

„Ćwiczenia, służące udoskonalaniu współpracy pomiędzy poszczególnymi służbami w sytuacjach kryzysowych, odbyły się na stacji BP, zlokalizowanej w Miejscu Obsługi Podróżnych autostrady A1 w Żorach - Rowniu. Właśnie tam stanął autobus, w którym zgodnie ze scenariuszem ćwiczeń wybuchł pożar. Z pełnego dymu pojazdu w popłochu wybiegła młodzież, wśród której nie brakowało rannych. W role pozorantów wcielili się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 17 im. Stanisława Ligonia w Żorach. W ćwiczeniach wzięli udział także pracownicy stacji BP, którzy sprawdzili procedurę awaryjnego zamknięcia stacji.

Na miejsce zdarzenia błyskawicznie dotarły jednostki Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Żorach oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z naszego miasta, które ugasiły pożar, a także zabezpieczyły poszkodowane osoby. Strażacy korzystając z aparatów tlenowych ewakuowali jednego z rannych z pojazdu.

Po chwili na miejsce dotarli policjanci, którzy zabezpieczyli cały teren stacji i odpowiednio pokierowali ruchem oraz karetka Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. Ratownicy medyczni profesjonalnie zajęli się poszkodowanymi, opatrując rannych oraz odprowadzając tych z lżejszymi obrażeniami do specjalnego namiotu. W tym samym czasie pracownicy Obwodu Utrzymania Autostrady A1 w Świerklanach zabezpieczyli studzienki kanalizacyjne przed przedostaniem się do nich niebezpiecznych dla środowiska substancji.

W akcji wzięło udział również Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Żorach, którego pracownicy zadbali, by młodzi ludzie w odpowiednich warunkach mogli zaczekać na podstawienie zastępczego autobusu lub przyjazd rodziców, a także zorganizowali 24-godzinną linię telefoniczną dla bliskich osób poszkodowanych.

- Dziękuję wszystkim za zaangażowanie. Wszystkie dzisiejsze działania zostały przeprowadzone bardzo sprawnie. To były udane ćwiczenia, dzięki którym współpraca wszystkich służb będzie w przyszłości jeszcze lepsza – podsumował ćwiczenia st. kpt. Krzysztof Kuś z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Żorach”.