W „Kwadransie politycznym” TVP 1 wiceminister zdrowia Waldemar Kraska wypowiadał się (24 października) o sytuacji epidemicznej w Polsce i dystrybucji tabletek z jodkiem potasu.

– Rzeczywiście od kilkunastu tygodni obserwujemy w świecie pojawienie się dwóch podtypów odmiany omikron. Odmiana, która pojawiła się w kraju afrykańskim, w Nigerii. Mamy te przypadki także zdiagnozowane już w Europie, także w Polsce mamy dwa przypadki już wykryte. Jeden w województwie pomorskim, drugi w wielkopolskim. Wydaje się, że te nowe warianty będą stopniowo wypierać ten wariant omikron, który w tej chwili dominuje – prognozuje wiceminister Kraska.

 Urzędnika zapytano o to kiedy COVID-19 będzie można zaliczyć do chorób sezonowych.

– Myślę, że jesteśmy blisko, by zaliczyć Covid, podobnie jak grypę, do infekcji sezonowych. To jest związane z tym, że jednak przez te ponad dwa lata infekcji COVID-19, nasze organizmy miały kontakt z tym wirusem, mają pewną odporność. Myślę, że także szczepienia odporność podnoszą – odpowiedział Waldemar Kraska.

Od kilkunastu dni w przestrzeni publicznej nieco panicznie podchodzi się do dystrybucji tabletek z jodkiem potasu. Są one podawane w sytuacji zaistnienia zagrożenia radioaktywnego (spowodowanego np. awarią reaktorów jądrowych w elektrowniach). W związku z taką możliwością i sytuacją militarną na Ukrainie rząd zdecydował się na akcję dystrybucyjną jodku potasu.

Waldemar Kraska wyjaśnił w TVP1, w jaki sposób będzie przebiegała ewentualna dystrybucja tabletek:

– Jeżeli będzie informacja, że takie skażenie nam grozi (radioaktywne – wpr.pl) przyjdzie do nas taka informacja, np. SMS, także będą to ogłoszenia w prasie i telewizji, wtedy należy udać się do punktu, gdzie ten jodek potasu jest zmagazynowany i otrzymamy dawkę zabezpieczającą. Tych punktów jest bardzo dużo, staraliśmy się, aby były to przychodnie, szkoły, przedszkola, miejsca, gdzie chodzimy głosować, gdzie wiemy, że takie miejsce jest...