Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu (ŚCCS) nie podlega już (od 1 października) Ministerstwu Zdrowia, tylko Śląskiemu Uniwersytetowi Medycznemu, z którym placówka jest blisko związana od początku swojego istnienia. Od 3 października pacjenci przyjmowani są w nowym budynku, pawilonie A+. Przeniesiono do niego wszystkie kliniki funkcjonujące wcześniej w starym, historycznym budynku z czasów PRL,

W ŚCCS prof. Zbigniew Religa przeprowadził (1985 r.) pierwszą w Polsce udaną transplantację serca. W 2021 r. z 200 przeszczepionych w w Polsce serc, 81 transplantacji przeprowadzono w Oddziale Kardiochirurgii i Transplantologii ŚCCS.

Od początku działalności Centrum do końca 2021 r. wykonano 1401 transplantacji serca i 294 transplantacje płuc. W ŚCCS jest 321 łóżek, z czego 121 w pełni monitorowanych. Co roku szpital przyjmuje ok. 15 tys. chorych. 20 proc. z nich to pacjenci spoza województwa śląskiego. W Centrum przeprowadza się w pełen profil kardiologicznych zabiegów diagnostycznych i leczniczych oraz wszystkich typów operacji kardiochirurgicznych przeprowadzanych na świecie. W sumie to 12 tys. rocznie inwazyjnych procedur kardiologicznych rocznie.

– Pod względem wyposażenia ten szpital jest w absolutnej czołówce – nie tylko polskiej, ale i europejskiej. Niektóre elementy, jak np. sprzęt niezbędny w leczeniu zaburzeń rytmu serca, to jest poziom światowy – mówi dr hab. n. med. Oskar Kowalski, prof. Śląskiego Uniwersytetu Medycznego (kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Symulacji Serca ŚCCS).

Pawilon A+ to bydynek o powierzchni 13 tys. m kw. Przeniesiono do niego wszystkie kliniki funkcjonujące wcześniej w starym, historycznym budynku (pawilon A) z czasów PRL. Ulokowano tu m.in. Oddział Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia. Ma tu swoje miejsce również Oddział Kliniczny Wrodzonych Wad Serca i Kardiologii Dziecięcej.

– To jest jeden z kluczowych oddziałów, ponieważ – oprócz kardiologii dzieci i dorosłych – jest tam cała baza diagnostyczna, m.in. w postaci angiografów. Mieści się tam sześć sal, w których dokonujemy diagnostyki wad serca, głównie u dzieci, niezwykle rzadkim tzw. aparatem dwupłaszczyznowym. Dotychczas nie posiadaliśmy takiego urządzenia – podkreśla prof. dr hab. n. med. Piotr Przybyłowski, dyrektor medyczny ŚCCS. – Jedno z czterech pięter jest dedykowane dzieciom. Pozostałe będą przeznaczone dla dorosłych pacjentów.

Nowy pawilon A+ został wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt zabiegowy, potrzebny do leczenia najpoważniejszych schorzeń kardiologicznych. Pod tym względem ŚCCS plasuje się nie tylko w polskiej, ale i europejskiej czołówce. Budowę i wyposażenie nowego pawilonu ŚCCS wsparł finansowo Bank Gospodarstwa Krajowego, który od roku angażuje się też w działania edukacyjne dotyczące polskiej transplantologii, szczególnie dziecięcej.